W zeszłym roku w grudniu, zebraliśmy dzieci, żeby wspólnie piec i ozdabiać pierniczki. W trzech domach, ponad 20 dzieciaków upiekło i ozdobiło naprawdę niezły stosik tych smakołyków. Gdy wszystkie zespoły piernikowych artystów skończyły swoją pracę, lukrowane zwierzątka, gwiazdki i księżyce, zjechały w jedno miejsce, gdzie zostały pięknie spakowane.
Zastanawiacie się co z nimi zrobiliśmy?
Zrobiliśmy paczki niespodzianki dla naszych najstarszych cioć i wujków z kościoła. Było dużo radości, a czasami i łez radości, kiedy jakaś starsza ciocia otwierała drzwi swojego domu, a tam na progu stały dzieci i nastolatki z niespodzianką. Tak bardzo spodobał się nam ten pomysł, że w tym roku robimy powtórkę.
Już niedługo dzieci znowu będą piec pierniki, pakować drobne prezenty (herbatki, przetwory, itp) i znowu zrobią: „puk puk, dzień dobry ciociu, wujku, przynieśliśmy wam niespodziankę!”