Kilka lat temu – podczas spotkań dla kobiet z serii „Starsze Młodszym” – rozmawiałyśmy o tym jak okazywać szacunek naszym mężom.

Rozmowy skręciły bardziej w kierunku jak NIE szanujemy swoich mężów i powstała niechlubna lista topowych (czyli dobrze nam znanych) sposobów na NIE okazywanie szacunku swoim mężom.

Oto kilka propozycji do nienaśladowania. Lista jest przykładowa i niewyczerpująca. Niestety.

1. Krytyka w towarzystwie

Gdy w rozmowie z innymi osobami lub (o zgrozo!) w obecności dzieci:

– wskazujesz na wady lub słabości swojego męża

„Oh, ten mój mąż, on ma dwie lewe ręce. Nigdy nic nie robi w domu”

  • poprawiasz go lub przerywasz jego wypowiedź

„ To nie było tak. Wszystko poplątałeś. Ja to lepiej wytłumaczę.”

Nie mów tak. Nie śmiej się tak głośno. Nie stój tak w miejscu – idź coś zrób.”

  • zawstydzasz go

„Oh, mój Misiaczek to taki leniuszek. Nic mu się nie chce.”

„Przewracasz oczami, gdy mąż coś opowiada” – krytyka przez minę, foch lub przewrót oczami, to bardzo nieelegancki sposób lekceważenia męża.

2. Przypominanie o porażkach

Wypominanie porażek męża, które zostały między wami załatwione (przemodlone i przebaczone).

Już nie pamiętasz jak w zeszłym tygodniu nie wyszła ci ta sprawa? Mogę Ci przypomnieć”

Wszyscy zawodzimy i mamy swoje upadki. Jesteśmy sobie dani po to, aby siebie wspierać i zachęcać do zmian, a nie pogrążać i pokazywać kto jest słabszy.

3. Powitanie

Przykład z życia: Mąż wraca z pracy. Ledwo wszedł do domu, a już wysłuchuje o tym jak ciężki dzień miała jego żona. Czasami nie zdąży zdjąć butów, a na rękach ma już dziecko, które żona przekazuje z miną: „Teraz Twoja kolej. Ja wychodzę.”

Być może twój dzień żono, był naprawdę trudny, ale poczekaj z tym co chcesz mówi i robić. Postaraj się okazać mężowi miłość. Zrobisz to, gdy zainteresujesz się jego powrotem i tym, co przeżył w ciągu dnia.

Gdy Twój mąż wraca do domu: Przytul go! Zapytaj: Jak Ci minął dzień? Może zmagał się z naprawdę ciężkimi sprawami, o których nie dowiesz się, gdy zlekceważysz jego przyjście do domu.

Przykład z życia pewnej żony: Była mamą dziewięciorga dzieci. Gdy jej mąż podjeżdżał autem pod dom, zdejmowała fartuch kuchenny i szła otworzyć mu drzwi. Dzieci nauczyły się rozpoznawać, że tata zaraz będzie w domu, kiedy widziały mamę rozwiązującą fartuszek i przerywającą wszystkie ważne zadania, aby otworzyć i przywitać swojego męża.

Zrób tak, żeby mąż chciał z radością wracać do domu.

4. Czytanie w myślach

Oczekujesz, że Twój mąż będzie czytał w Twoich myślach.

Gdybyś, mnie naprawdę kochał to nie musiałabym Ci mówić co naprawdę potrzebuję”.

Mężczyźni bardzo tego nie lubią. Domyślanie się, co siedzi w kobiecej głowie jest naprawdę trudne i męczące. Lepszym rozwiązaniem jest nauczyć się komunikować. Szczerze rozmawiaj z mężem i mów mu o swoich potrzebach (byle nie 10x dziennie), a nie baw się w czytanie w myślach.

5. Traktowanie jak dziecko

Lekceważymy naszych mężów, gdy zwracamy się do nich w podobnym tonie jak do naszych dzieci lub po protu traktujemy męża jak dziecko. To bardzo częste zachowania żon, które wchodzą w rolę nauczycielki i dyrygują wszystkim i wszystkimi.

„W coś ty się dzisiaj ubrał? Idź się przebierz.”

„Znowu się ubrudziłeś. Musisz bardziej uważać, to nowa bluza.”

„Dlaczego nie kupiłeś dokładnie tego, co Ci napisałam na liście?”

6. Nocne rozmowy

Nie czekaj, aż będziecie kłaść się spać, żeby porozmawiać o jakiejś ważnej dla Ciebie sprawie. Wrażliwe tematy, które mogą wywołać emocjonalne reakcje, warto załatwiać przed 23.00, bo mogą przeciągnąć się do świtu. Szanuj czas (męża i swój) przeznaczony na odpoczynek. Miej wyczucie czasu. Poza tym, sprawy inaczej wyglądają w ciągu dnia, a ważnych decyzji nie podejmuje się w nocy.

7. Porównywanie

Jeśli patrzysz na swojego męża i wydaje Ci się on mało duchowy w porównaniu do jakiegoś (wg Ciebie) „idealnego” mężczyzny lub jeśli Twój mąż nie ma takiego poczucia humoru jak inni, a ty wzdychasz, myśląc o kolejnych brakach swojego męża – to zachęcam Ciebie, abyś zmieniła swoją postawę.

Przez takie porównywanie, możesz nie zauważyć wartościowych cech swojego męża, bo jesteś skupiona na tym „kim on nie jest i jaki to on nie jest.” Zamiast porównywać męża do innego mężczyzny lub czekać aż wreszcie dogoni Twój wzorzec męskości, poproś Pana Boga, aby otworzył Twoje oczy na rzeczy, które jeszcze nie doceniałaś w swoim mężu.

8. Milczenie

Jeśli milczysz, bo zostałaś np. zraniona, to nic dobrego z tego nie wyniknie. Milczenie jest szkodliwe dla was obojga, bo to rodzaj manipulacji drugim człowiekiem. Milczące dni, to rodzaj kary, którą chcesz wymierzyć mężowi za to, co zrobił lub powiedział Tobie. Źródłem takiego rodzaju milczenia jest gniew. Jeśli czujesz się zraniona jakąś sytuacją, szczerze porozmawiaj o tym z ze swoim mężem. Nie karz męża milczeniem, bo on nie jest Twoim wrogiem!

9. Ciche noce

Intymność seksualna to wyraz bezinteresownej miłości. To fizyczna demonstracja duchowej jedności. Nie odrzucaj swojego męża w ten sposób i nie traktuj waszej „sypialni” jak karty przetargowej. To jeden z najbardziej popularnych sposobów nie okazywania szacunku mężowi.

10. Ton głosu
Przyglądając się swojej komunikacji z mężem lub obserwując rozmowy między innymi małżeństwami – ton kobiecego głosu i forma wypowiedzi to temat, który zasługuje na osobny wpis. Bardzo brakuje w codziennych rozmowach z mężami łagodności czy zwykłej życzliwości. Słowami szybkimi, niechlujnymi, czasami bardzo szorstkimi nie tworzymy Bożej atmosfery do domu, a już na pewno nie okazujemy szacunku.

11. Inni mężczyźni

Brak szacunku można też okazywać nie tylko mężom, ale również innym mężczyznom w lokalnym Kościele. Kobiety lekceważą pastorów, starszych Zboru i nauczycieli, gdy publicznie krytykują lub nie poddają się pod obowiązujące w Kościele zasady lub nauczanie biblijne.

Przykro się tego słucha, a jeszcze trudniej na to patrzy. Takie kobiety okazują swoje niezadowolenie przez to, że bardzo często mają złe nastawienie do głoszonej nauki lub różnych inicjatyw organizowanych przez lokalny Zbór. Najczęściej takie kobiety nie biorą udziału w żadnych służbach (lub szybko z nich rezygnują), ale mają dużo do powiedzenia jak te służby powinny wyglądać. Biorą sprawy „w swoje ręce” i rozwiązują je po swojemu. Wychodzą ponad autorytet osób prowadzących Zbór i w ten sposób nie szanują tych, których powołał Pan Bóg.

Bardzo łatwo jest zacząć lekceważyć bliskie nam osoby.

A przecież „po miłości wzajemnej mają nas rozpoznawać”.

Niech powyższa lista, będzie dla nas zachętą do szczerego przyjrzenia się sobie i powrotu do Bożego wzorca okazywania szacunku naszym mężom i innym ludziom.

„Miłość niech będzie nieobłudna.

Brzydźcie się złem, trzymając się tego, co dobre.


Miłujcie się wzajemnie miłością braterską, wyprzedzając jedni drugich w okazywaniu szacunku.

W pracy nieleniwi, pałający duchem, służący Panu;

Radujący się w nadziei, cierpliwi w ucisku, nieustający w modlitwie;

Wspomagający świętych w potrzebach, okazujący gościnność.

Błogosławcie tych, którzy was prześladują, błogosławcie, a nie przeklinajcie.
Radujcie się z tymi, którzy się radują, a płaczcie z tymi, którzy płaczą.
Bądźcie między sobą jednomyślni.
Nie miejcie o sobie wysokiego mniemania, ale się ku niskim skłaniajcie. Nie uważajcie samych siebie za mądrych.
Nikomu złem za zło nie odpłacajcie; starajcie się o to, co uczciwe wobec wszystkich ludzi.
Jeśli to możliwe, o ile to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi żyjcie w pokoju.
Najmilsi, nie mścijcie się sami, ale pozostawcie miejsce gniewowi. Jest bowiem napisane: Zemsta do mnie należy, ja odpłacę – mówi Pan.
Jeśli więc twój nieprzyjaciel jest głodny, nakarm go, jeśli jest spragniony, napój go.
Tak bowiem robiąc, rozżarzone węgle zgarniesz na jego głowę. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj.`

Rzym.12.9-21