Druga podpowiedź w temacie MM czyli Misja Mama, brzmi:
WPUŚĆ DO DOMU RADOŚĆ

To jest coś nad czym pracowałam u siebie i…nadal to robię :)
Jestem zadaniową Mamą. Jak już na coś się zafiksuję to musi być zrobione i kropka. Wreszcie praca mamy jest wymagająca, a macierzyństwo to inwestycja na przyszłość. Teraz nie dostajesz za to wynagrodzenia, więc ciężko jest być radosnym.
Kiedyś znalazłam taki obrazek i pomyślałam, że czasami tak to właśnie wygląda…:)

  • Gdy codzienne obowiązki pączkowały, a lista rzeczy do zrobienia wydawała się nie mieć końca.
  • Gdy kurs sklep – dom – szkoła był jak powtarzające się echo
  • Gdy relacje z mężem gdzieś się gubiły, bo zawsze było coś ważniejszego do zrobienia dla innych
  • Gdy dorastające dzieci już nie przybiegały dawać buziaka za każdego naleśnika z domowym dżemem
  • Gdy dzień trwał za krótko i kończył się nagle, gdy tylko przykładałam policzek do poduszki.

Ciężko było mi być radosną. Wiele składowych wpływało na mój tzw. dobry nastrój. I niestety wiele razy radość mnie omijała.

O radości wg Bożego Słowa przypomniał mi mój mąż. Skierował moje myśli to tego, że chrześcijańska radość ma zupełnie inne źródło. Boży przepis na radość nie jest uzależniony od okoliczności życia.
Bardzo dobrze streszcza to Piotr w swoim liście, pisząc:

Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który według swego wielkiego miłosierdzia zrodził nas na nowo do żywej nadziei przez wskrzeszenie Jezusa Chrystusa z martwych; Do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, zachowanego w niebie dla was; Którzy jesteście strzeżeni mocą Boga przez wiarę ku zbawieniu, przygotowanemu do objawienia się w czasie ostatecznym.1P 1:3 -5

Nasza radość opiera się na 3 rzeczach:
  1. Bóg zadbał o naszą przeszłość – odpuścił nasze wszystkie grzechy – dał nam nowe życie
  2. Zadbał o naszą przyszłość – zmierzamy do dziedzictwa, które obiecał nam Bóg – na spotkanie z NIM
  3. Bóg dba o naszą teraźniejszość – jesteśmy strzeżeni mocą Boga przez 24h/dobę.

Pamięć o tym, powoduje RADOŚĆ na codzień: w moim nastawieniu, rozmowach, patrzeniu na różne sprawy, jak i patrzeniu ludziom w oczy. Bo tego rodzaju radość widać na naszych twarzach – w naszych pogodnych oczach, na naszych uśmiechniętych twarzach.

Jednym ze skutków tej radości jest właśnie uśmiech :)

Dlatego jako Mamy szukajmy okazji do wspólnego śmiania się !

  • Próbujmy więcej uśmiechać się i wywoływać uśmiech na twarzach naszych dzieci i męża

a mniej narzekać i wydawać suche polecenia.

  • Po prostu wrzućmy na luz :)

To jest coś czego również uczę się, a pomocą jest mój mąż. On potrafi rozbawić każdego i o każdej porze. Jest w tym naprawdę dobry.

Nauczył mnie też dbać o łagodną i pogodną, radosną muzykę w naszym domu. W ciagu dnia można u nas usłyszeć melodie, które albo wyciszają albo rozweselają człowieka. U nas w domu jest dużo śmiechu i żartów.

Gdy mijam któreś nasze dziecko na schodach lub w korytarzu, zawsze staram się go zaczepić, dotknąć, szturchnąć i uśmiechnąć do niego. Gdy razem zasiadamy do rodzinnego posiłku, często śmiejemy się i żartujemy. Radość, pogoda ducha, uśmiech, żarty dodają codzienności lekkości.

Radość jest też jedną z części owocu Ducha Świętego, więc warto popracować nad tą cechą naszych temperamentów. Pozwólmy Duchowi Świętemu prowadzić nasze życie i nie wchodźmy w Jego rolę.

Więcej radości drogie Mamy!

Radość ze zbawienia powinna być naszą wizytówką – zarówno dla naszych mężów, dzieci czy sąsiadów i znajomych.

Jak wspaniale, że prawdziwa biblijna radość nie jest uzależniona od pogody, zdrowia czy innych okoliczności życia!

Nasze wczoraj, dzisiaj i jutro jest w JEGO rękach. Wiemy po co żyjemy, dokąd zmierzamy i jaki jest sens naszego życia. Niech ta prawda rozwesela nasze serca, wywołuje uśmiech na naszych twarzach i wnosi radość do naszych domów :)